wtorek, 24 marca 2015

Rozdział 1.


Tris
- Witaj, Beatrice – mówi i posyła mi uśmiech.
- To koniec? – pytam. Nie wiem czy to wszystko ma jakiś sens. Nic nie czuję. Nic nie widzę. Przed moimi oczami panuje bezgraniczna ciemność.
-Tak – słyszę odpowiedź, oczy matki lśnią od łez. – Moje dziecko… spisałaś się doskonale.


Tobias
Idziemy przez opuszczony punkt ochrony. Zauważam Care, biegnie w naszą stronę, część jej twarzy jest bardzo posiniaczona, a bandaż na głowie zasłania jej całe włosy, ale nie to mnie martwi. Martwi mnie wyraz zakłopotania na jej twarzy.
-Co się stało? – pytam.
Cara mówi bardzo szybko, a jednak ja odnoszę wrażenie, że wszystko dzieje się w zwolnionym tempie.
-Tris jest w szpitalu, zapadła w śpiączkę. Cztery, ona przeżyła serum śmierci, ale Dawid postrzelił ją w plecy, a druga kula drasnęła głowę. – Tylko chwilę zajmuje mi dojście do wniosku, co właściwie chce mi przekazać. 

- Przeżyła serum śmierci? Dlaczego ona miałaby to zrobić? Cara gdzie ona jest?! – żądam odpowiedzi kiedy podchodzę do niej bliżej. Cara chce coś jeszcze powiedzieć, ale widocznie wyraz mojej twarzy nakazuje jej zamilknąć i zamiast tego kiwa tylko głową.
Szybko przechodzimy przez biuro, słyszę jak Christina cicho płacze za moimi plecami. Amar chce mi coś powiedzieć, ale na razie nie mam ochoty nikogo słuchać. Cały czas próbuję sobie uświadomić co się stało. Tris zaryzykowała swoje życie dla Caleba. Pomimo wszystkich tych okropnych rzeczy które popełnił? Nie myślała o mnie, nie myślała o tym do czego doprowadzi jej postępowanie i teraz, przez to wszystko, jest w śpiączce. Co jeśli jest w podobnym stanie do Uriaha? Nigdy się nie obudzi? Czuję jak moje oczy napełniają się łzami, zauważam tabliczkę, która wskazuje drogę do szpitala i zaczynam biec ignorując krzyki Cary, która chce mnie zatrzymać. Kiedy wybiegam zza rogu zauważam Caleba wychodzącego z sali, w której zapewne leży Tris, ma czas tylko na powiedzenie 

– Cztery, nie.. – zanim spycham go z mojej drogi. 
Zdyszany wpadam do szpitalnego pokoju.
Tris leży na białym łóżku. Jej blond włosy są rozrzucone wokół głowy. Światło tutaj jest bardzo jasne, a kardiograf głośno brzęczy. Wygląda tak… spokojnie. To pierwszy raz odkąd widzę ją taką łagodną, bez żadnych emocji na twarzy. Walczę za łzami. Myślę o tym jak Zeke i Hana podjęli decyzje o odłączeniu Uriaha, co jeśli będę musiał zrobić to samo z Tris? Słyszę trzaśnięcie drzwi, Cara stoi obok mnie.
- Caleb i ja zarządziliśmy wyjęcie kul, aby być pewnym, że jej stan jest w porządku.
-W porządku? – szepczę, nie odrywając oczu od Tris.
-W bardziej profesjonalnym znaczeniu, czy jej stan jest stabilny.- następuje moment ciszy zanim Cara ponownie się odzywa. - Czy Christina może ją zobaczyć? – myślę o tym w jaki sposób straciła Willa i Uriaha po czym kiwam głową na znak zgody. Cara dotyka mojego ramienia i mówi:
- Bądź dobrej myśli.


Tris
Moja matka zniknęła i wszystko co teraz widzę, to ciemność. Jestem w moim krajobrazie strachu? – myślę, wzdrygając się jednocześnie. Nie pamiętam za wiele po tym, jak usłyszałam słowa mojej matki, że dobrze się spisałam. Gdzie jestem? Tak wygląda śmierć? Pamiętam że mnie postrzelono, ale nie czuję żadnego bólu. To jest to, co nas czeka? To jest życie po śmierci? Nagle słyszę odgłos otwieranych drzwi i szuranie nóg o podłogę. Ostre zaczerpnięcie powietrza i cisza. Trwa ona aż do ponownego trzaśnięcia drzwi. Zaczynam słyszeć ściszone głosy i próbuje je zidentyfikować z obrazami w moich myślach, z czymkolwiek, ale nic z tego nie wynika. Słyszę szept. Ale znowu nie potrafię sobie przypomnieć do kogo on należy. Moja frustracja rośnie. Nie mogę nic zrobić, nie mogę się ruszać, nie mogę mówić. Mogę tylko leżeć i czekać. Nie wiem nawet na co czekam. 

Dzięki za przeczytanie i polecam się na przyszłość! :D Będę niezmiernie wdzięczna za każdą opinię ;).

6 komentarzy:

  1. No takie coś bardziej mi się podoba od końcówki Wiernej. Ja bym napisała tylko trochę dłuższy rozdział ale poza tym jest cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo *.* (Twoja fanka z fb) Love you, FourTris ^^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Weź dodaj dalszą część rozdziału bo tak fajnie się to czyta...Przeczytałam Wierną ale to jest też Fajne Proszę dodaj :*** Twoja Fanka Z Facebooka ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Meeega :D (twoja fanka z facebooka)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie przypomnieć sobie wszystko od początku :) Ekstra rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super... po prostu Boskie :-)

    OdpowiedzUsuń