czwartek, 7 kwietnia 2016

Wyjaśnienia

Pewnie oczekujecie, że teraz wyjawię ogromną tragedię która mnie spotkała bądź brak czasu wywołany nadmiarem nauki...
Jednak tak nie będzie.
Co tu dużo mówić.
Bałam się wejść tutaj i zobaczyć wszystkie Wasze komentarze, które przyprawiły by mnie o masakrystyczne wyrzuty sumienia.
Ale wiecie jak to jest jak człowiek się w pewnym momencie wypali z pomysłów?
U mnie tak się stało.
Zarówno Niezgodna i jak i to ff o Sheo o którym piszecie po prostu... no po prostu już mnie tak bardzo jak kiedyś to nie interesuje. Nie jestem w to tak wciągnięta jak kiedyś.
ALE
To nie oznacza że przerwę, bo wiem jakie to wkurw***ące kiedy ktoś zacznie i nie skończy czegoś pisać. XD
Spodziewajcie się jeszcze dwóch rozdziałów. 
Jednego - który skończy wątek zaczęty w poprzednim rozdziale.
Drugiego - Epilogu 3 bądź 5 lata później który napisałam jeszcze gdy dodawałam rozdziały na bieżąco na stronie.

Jeśli ktoś jeszcze dotarł do tej części to muszę zaznaczyć:
To nie tak że już nie mam ochoty pisać.
MAM i to w CHOLERĘ wielką. XD
Potrafię w głowie obmyślić całego jakiegoś fanfika i wystarczy to przelać na papier.
Ale są one o innych rzeczach po prostu (teraz mam akurat fazę na anime).
Skończę Alive w najbliższym czasie, ale może być PRAWDOPODOBNE, że wstawię tu jeszcze jakieś oneshoty z ich życia czy coś :P

Odnośnie FF o SHEO:
Tam jestem w kompletnej dupie. XD Parring słabo mnie już rusza (no jestem szczera) i cholera nie mam najmniejszego pomysłu. A jeśli miałabym na to jakiś pomysł to fanfiction stałoby się lemonem XD.
Jeśli nie wiecie co to lemon to wiedzcie że to dla... dla... powinnam powiedzieć 18+ no ale sama takie czytam więc... po prostu dla dojrzałych, o.

Także w tej chwili zabieram się za pisanie. Nie wiem czy to dzisiaj skończę. Postaram się. Obiecuję.
Dziękuję Wam za Wasze wytrwanie. <3

8 komentarzy:

  1. Dzięki że się odezwałaś. Będzie mi jednak przykro że to już koniec ALIVE. I na pewno wielu innym też. Myślę że nie muszę powtarzać tego co naposałam kiedyś.(co prawda jako Frankie Stein) Ale skoro dalej masz pomysły, to może koedyś jeszcze wrócisz do Alive? Wszyscy mamy taką nadzieję! Nawet nie wiesz jak zareagowałam na to ze napisałaś jakieś info. Jezu... EUFORIA! Nawet jeśli to wiadomość o zbliżającym się końcu. I pamiętaj że my nigdy się od ciebie nie odwrócimy!!! Nie bój się czytać komentarzy!!! Oczywiście zachęcam do dalszego pisania i tego żebyś nie przerywała jednak pisać, ale postaram się to jakoś przeżyć z nadzieja ze jeszcze kiedyś tu powrócisz... Tylko błagam Cię, nie zabijaj Tris tak jak to zrobiła Roth. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Ci za objaśnienia tak czy inaczej Cię kochamy i całe szczęście że to wena a nie coś Ci się stało bo tego to bym chyba nie przeżyła.
    No to ogólnie WENY WENY I JESZCZE RAZ WENY. ♥♡♥ :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że nic Ci nie jest! Dzięki, że dałaś znać. Będzie mi Brakowalo Alive, jednak Cię rozumiem!!! Powodzenia, masz talent.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest mi oczywiście smutno :( Masz duży talent!!! Chcialam Ci podziekowac za Alive... Dostarczał mi usmiechu i wzruszeń i na prawę wykreowałaś dużo fantastycznych rozdziałów :*
    Jeśli chodzi o Sheo to jest mi szkoda bo nimt tak jak Ty nie pokazał Theo. Przeczytalam kilka anglojęzycznych propzycji, ktore biją rekordy popularności i nikt tak jak Ty nie pokazał go... Jak zamykalam oczy widziałam te jego minki "ksztuszenie sie śliną" zresztą to samo zrobiłaś z "cztery" w Twojej historii znacznie zyskał na wyrazie!!! Uważam, że Twoj lepszy niż opisany w trylogii...

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda ze to juz koniec :( ale mino wszystko dziękuje ze w końcu sie odezwałas bo zaczęliśmy sie juz naprawdę martwić. Co mogę więcej powiedzieć? Dziękuje za Alive jeszcze raz i z braku weny życzę góry pomysłów, które tylko czekają by przelać je na papier :) mam nadzieje ze jeszcze kiedyś tu wrócisz i będziesz pisać dalej. Ale bez względu na to czy tak sie stanie, nie przestawaj pisać. Nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze coś dodam: Miałam na urodzinach tort z Niezgodną. Na boku były różne cytaty z filmu. Jednym z nich był... OBE CHOICE CAN SAVE YOU. Tak - SAVE . 😔

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Heh zazdro ja to bym żałowała zjeść.;-)
      Pozdrawiam

      Usuń